Takie ciasteczka jadłam w dzieciństwie. Kiedy mieliśmy ochotę na domowej roboty łakocie, mama robiła dla nas takie owsiane smakołyki. Zawsze bardzo za nimi przepadałam i pamiętam, że nigdy nie mogłam doczekać się momentu kiedy ostygną i większość z nich zjadałam jako ciepłą jeszcze masę :)
Składniki:
100 gr oleju kokosowego
1,5 szklanki płatków owsianych
pół szklanki mleka kokosowego
łyżka miodu
1,5 łyżki kakao
szklanka bakalii, ulubionych owoców suszonych (te większe owoce pokroić na mniejsze kawałki)
Olej kokosowy roztopić, dodać mleko i kakao, gotować na małym ogniu ciągle mieszając, aż masa zgęstnieje. Zdjąć z ognia, dodać miód i pozostałe składniki, bardzo dokładnie zamieszać. Powstałą masę układamy na tacy wyłożonej papierem do pieczenia, bądź folią aluminiową. Nakładamy mniej więcej równe placuszki łyżką, jeśli chcemy płaskie ciasteczka dociskamy je dłonią lub łyżką do otrzymania pożądanego kształtu.Odstawić do lodówki na 3-4 godziny.
Posmakujcie masę zanim zrobicie z niej ciasteczka, bo może według was jest mało słodka i w razie potrzeby dodajcie więcej miodu.
Posmakujcie masę zanim zrobicie z niej ciasteczka, bo może według was jest mało słodka i w razie potrzeby dodajcie więcej miodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz