Pomidorowa raz ! Kojarzy mi się to z barem mlecznym, gdzie przez okienko w ścianie wychyla głowę pani bufetowa i z okrzykiem serwuje nam zamówioną zupę :) Najczęściej pyszną domową zupkę z makaronem i kawałkiem chleba. No, ale niestety ta zupa takiej pomidorowej nie przypomina, co nie znaczy, że nie jest dobra. Gotowałam już dużo wersji pomidorówki,gęstą,kremową,wodnistą,po włosku,itd. Jednak ta wersja smakuje mi najbardziej.
Polecam ją szczególnie tym, którzy nie lubią dużej ilości pływających warzyw w zupie.Ja akurat uwielbiam kiedy duże kawałki warzyw rozpychają się w misce zupy, ale znam i takich, jak mój mąż :), którzy wolą unikać kontaktu z,np. gotowaną marchewką. Ta metoda gotowania pomidorówki pozwala mi na niewinne i nieszkodliwe oszustwo.Dodaję wszystkie ulubione i nadające smak warzywa, unikając zbędnych komentarzy i niezadowolenia, że znowu w zupie pływa tego wszystkiego za dużo :)
Składniki:
3 kartoniki/puszki rozdrobnionych pomidorów w soku własnym (bez skórki,można użyć całych tylko przed dodaniem do zupy po prostu je zmiksować)
pół pora
pół selera
pół korzenia pietruszki
1 cebula
3 marchewki
ząbek czosnku
4 ziarenka ziela angielskiego
liść laurowy
po pół łyżeczki majeranku, bazylii
łyżka suszonych warzyw
łyżka sosu sojowego
sól
pieprz
zielona pietruszka świeża lub suszona
U mnie 1 kartonik pomidorów miał 390 g
Wszystkie warzywa myjemy, kroimy w duże kawałki i gotujemy w garnku (mój garnek 3 litry, wody leję 3/4 wielkości garnka). Gotujemy warzywa al dente, wyjmujemy je z garnka i przekładamy do miski, miksujemy blenderem. Nie wylewamy wody z garnka ,dodajemy do niej ponownie zmiksowane już warzywa oraz pomidory i przyprawy. Gotujemy około 20 minut na małym ogniu, zupa powinna się zagotować. Po zagotowaniu się zupy sprawdzamy, czy smak nam odpowiada, może wymaga doprawienia.
Zupę można podawać z dodatkiem jogurtu greckiego i/lub makaronu.
Dla tych, którzy mieli w zwyczaju dodawać cukier do pomidorówki polecam na samym początku gotowania dodać 6-8 suszonych śliwek, razem z warzywami. Do miksowania dodać tylko połowę śliwek, resztę odłożyć dla lubiących śliwki, jako dodatek do zupy, albo zjeść od razu tak jak ja :)
Jogurt grecki - tylko, jeśli lubicie zabielaną wersję zupy, nie bronię was też od śmietany, lubicie - dodajcie :) Uważam, że lepiej jest jeść mniej i ze smakiem (mam tu na myśli rozsądne, racjonalne odżywianie), niż zapychać się czymś paskudnym z powodu jakiejś katującej nas diety. Dla chcących zgubić kilka kilogramów polecam picie szklanki wody co najmniej pół godziny przed każdym posiłkiem. Najlepiej z dodatkiem soku z świeżej cytryny. Podobnie rano na czczo, szklanka letniej wody z sokiem z cytryny. Efekty widoczne po tygodniu.Poprawa trawienia, lepsze samopoczucie i odpowiednio nawodniony organizm oraz wiele innych korzyści, ale to już temat na osobny wpis.
Smacznego !!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz