Receptura na mój magiczny eliksir odmładzający cerę. Już po pierwszym tygodniu stosowania zauważyłam ogromne zmiany na mojej skórze. Cera stała się gładka, oczyszczona z wszelkich niechcianych pryszczy i wągrów. Nabrała jednolitego koloru, jest jędrniejsza i promienieje :) Co najważniejsze mam świadomość,że kosmetyk jest naturalny, nie zawiera masy środków chemicznych i innych nieznanych mi składników, których pochodzenie niejednokrotnie daje dużo do myślenia.
Prawie cała tablica Mendelejewa, środków chemicznych, które nie są korzystne dla naszego organizmu.Większość z nich powoduje podrażnienia i alergie, a stosowane w większych ilościach mogą przyczynić się do powstania poważniejszych chorób.
W kosmetykach możemy trafić także na takie całkiem zaskakujące składniki jak, np.:
Śluz ślimaka
Dziecięcy napletek
Sperma byka
Ambra - czyli rzygowiny wieloryba
Odchody słowika
Ludzkie łożyska - ten składnik popieram w 100 %, miałam niejednokrotnie możliwość stosowania kremu na bazie łożysk i był dla mnie niezastąpionym kosmetykiem i lekiem
Wszystko brzmi obrzydliwie,a jednak gdyby tych składników pochodzenia naturalnego w kosmetykach było więcej, na pewno byłyby one zdrowsze.
Receptura :
3 łyżki czubate oleju kokosowego nierafinowanego
1 łyżka sody oczyszczonej
1 łyżeczka oleju rycynowego (jeśli chcecie mniej tłusty krem dodajcie pół łyżeczki)
Przygotowujemy mały wyparzony i osuszony słoiczek z szczelnym zamknięciem. Do słoika wkładamy wszystkie składniki i mieszamy. Dla ułatwienia połączenia składników można włożyć słoiczek do miseczki z ciepłą wodą. Olej kokosowy stanie się płynny i będzie łatwiej mieszać. Po ochłodzeniu olej wróci do postaci stałej. Przechowywać w temperaturze pokojowej, a najlepiej w 16 - 17 stopniach. Można też przechowywać go w lodówce. Chronić przed światłem słonecznym.
Z całego serca polecam ten naturalny kosmetyk. Zanim zaczniecie komentować i krytykować, spróbujcie. Jestem pewna, że większość z was będzie zadowolona i zaskoczona szybkim działaniem kremu. Nie ma przy nim dużo pracy. Taki krem śmiało może postać pół roku a nawet dłużej, u mnie jednak nigdy tyle nie ustał :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz